Wszedzie slyszymy dookola iz czesta zmiana pracy nie jest dobrym pomyslym, gdyz pozniej pracodawcy nie lubia takich pracownikow. Nic bardziej blednego.
Jednak trzeba na to odpowiedziec sobie samemu i podjac decyzje najlepsza w stosunku do naszych zyciowych celow i marzen. Ja twierdze z czystym sumieniem, ze im czesciej zmieniam prace tym lepiej.
W zasadzie zawsze kiedy odchodzilem z pracy nie tylko czulem ulge i bylem szczesliwszy niz wtedy kiedy ja znalazlem ale przede wszystkim zycie otwieralo przede mna nowe mozliwosci, mozliwosci ktorych nigdy bym nie dostrzegl gdybym najpierw nie stracil poprzedniej pracy. Dzieki temu posuwalem sie systematycznie do przodu i realizowalem swoje marzenia podczas gdy inni stali w miejscu.
Jezeli myslisz jak "pracownik", ktory martwi sie o posade, o to jak zadowolic wiecznie niezadowolonych szefow, o to jak wyglada Twoje CV, jesli zalezy ci na awansach i wspinaczce po drabinach korporacyjnych, boisz sie porazek, myslisz powaznie o zyciu, przejmujesz sie tym co ludzie o tobie mysla to czesta zmiana pracy nie jest wskazana.
Jesli natomiast myslisz jak "przedsiebiorca" chcacy osiagnasc wolnosc finansowa, chcesz miec pelna kontrole nad swoim zyciem, nie boisz sie porazek bo wiesz ze one sa nieuniknione i jak najbardziej pomocne w realizacji zamierzen, lubisz wyzwania, chcesz realizowac marzenia, masz gdzies jak wyglada twoje CV, raczej martwisz sie o to jak wyglada twoje sprawozdanie finansowe, chcesz sam stawiac sobie zadania i potem byc odpowiedzialny za ich wykonanie w stosunku do samego siebie, nie myslisz powaznie o zyciu a raczej traktujesz je jak "pudelko czekoladek" czesta zmiana pracy jest najlepszym rozwiazaniem.
W ciagu 12 lat mialem 24 roznych pracodawcow, zarowno w Polsce jak i w Stanach Zjednoczonych. Srednio 1 praca co 6 miesiecy.